PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego dotyka wiele kobiet. Jego objawy są szerokie i mają negatywny wpływ na samopoczucie, czasem powodują zmianę swoich nawyków i wymuszają prowadzenie biernego trybu życia przez kilka dni przed miesiączką. Ustępują niemal od razu po dostaniu miesiączki, która jeśli jest bolesna również powoduje złe samopoczucie.
Jakie mogą być objawy PMS?
Wiele kobiet skarży się już na pobolewający w dole brzuch oraz nabrzmiałe piersi, nadmierne łaknienie, problemy gastryczne takie jak zaparcia, a nawet biegunki. Często pojawia się senność, rozdrażnienie i płaczliwość. Niektóre kobiety w tym czasie potrafią przybrać nawet 4 kg wagi – w takim przypadku warto pić dużo wody i moczopędnych ziół. Naukowcy wyodrębnili ponad 100 objawów, ale warto wiedzieć, że nie zawsze występują one razem.
Ból głowy przed okresem – PMS i bóle głowy
Równie uciążliwe są migreny. Jest to związane z gwałtownym spadkiem hormonów. Często objawy są na tyle ciężkie, że ograniczają aktywność nawet na kilka dni przed spodziewaną miesiączką. Migrena z aurą bywa szczególnie uciążliwa. Warto już na kilka przed okresem zacząć przyjmować niesteroidowe leki przeciwzapalne, które mogą pomóc zwalczyć ten nieprzyjemny objaw. Warto skonsultować się z neurologiem, który zbada dokładną przyczynę bólu.
Jak sobie radzić z PMS?
Przede wszystkim zadbać o swoje samopoczucie i sen, ale także o prowadzenie aktywnego trybu życia. Uprawianie sportu wpływa pozytywnie także na psychikę i pozwala na pozbycie się negatywnych emocji jak i stresu. Podczas ćwiczeń wzrasta także energia i siła. Warto w tym czasie zażywać preparaty witaminowe – suplementacja witaminy B6 i magnezu z pewnością nie zaszkodzi. Podobnie jak picie melisy w przypadku dużego wzburzenia emocjonalnego. Jednoskładnikowe tabletki antykoncepcyjne mogą pomóc opanować objawy, lecz nie wszystkie kobiety chcą zabezpieczać się przed ciążą. Warto skonsultować to ze swoim ginekologiem. Lekarz może zalecić także stosowanie oleju z wiesiołka.