Gdy temperatura na zewnątrz rośnie powyżej 30 C◦ ręce zacierają urlopowicze, a co z resztą, która w takie dni musi pracować lub po prostu zmagać się z trudnościami dnia codziennego? Nie ma tragedii, gdy pracujemy
w klimatyzowanym biurze, wtedy wystarczy szklanka z wodą na biurku, którą pijąc małymi łyczkami nawilżymy organizm. Gorsza sprawa, gdy pracujemy na zewnątrz lub często się przemieszczamy, nie zawsze mogąc schronić się
w cieniu, wtedy sama woda nie wystarczy. Powinniśmy co jakiś czas robić sobie przerwy, pamiętać o przewiewnym ubraniu, okryciu głowy, ochronie oczu
i kremach z filtrami UV.
Wystawianie się na długotrwałe słońce może prowadzić do udaru słonecznego i groźnych poparzeń. Wprawdzie słońce to nie tylko zagrożenia, ma ono także swoje dobre strony. Pod wpływem promieni słonecznych powstaje
w organizmie witamina D, która jest zbawienna dla naszych kości i wspomaga funkcje układu immunologicznego. Aby spotkanie ze słońcem było bezpieczne zalecane jest zażywanie tabletek z beta-karotenem, szczególnie osobom o jasnej karnacji.
Najważniejsze jest jednak odpowiednie nawadnianie organizmu.
Najlepszy wybór to woda mineralna, dzięki której uzupełnimy mikroelementy tracone wraz z potem. Nie są wskazane napoje gazowane, gdyż potęgują pragnienie. Choć zimne piwo czy napoje alkoholowe przyjemnie kojarzą się
z upałem nie powinniśmy ich pić ponieważ rozszerzający naczynia krwionośne alkohol źle wpływa na termoregulację. Wypijane napoje nie powinny być lodowate, ale chłodne by nie stanowiły zbyt dużej różnicy temperatur.
Nie zostaje nam nic innego jak ponarzekać i przeczekać, w końcu upały nie trwają wiecznie.