Kiedy przedstawilibyśmy komuś obrazek, który przedstawia samochód stojący w warsztacie i naprawiających go specjalistów z komputerem i zestawem programów diagnostycznych, pomyślelibyśmy, że albo jest to bardzo drogi wóz, albo rzecz rozgrywać się będzie dopiero w przyszłości. Tymczasem takie rzeczy odbywają się już od kilku lat w wielu krajach świata. Największy producent samochodów z Niemiec zapowiedział, że za pięć lat wszystkie jego modele będą miały specjalne gniazdo elektroniczne, które pozwoli rozwiązać większość problemów bez konieczności rozkręcania silnika. Na dzień dzisiejszy wszystkie ekskluzywne i drogie modele aut kiedy wjeżdżają na przegląd diagnostyczny do wyspecjalizowanej stacji, są najpierw oddawane w ręce elektronika, który podłącza samochód do centralnego komputera. Tam, po zgraniu i obejrzeniu wszystkich danych silnika i wykresów z przebiegu jazdy, następuje diagnoza, czy w ogóle cokolwiek dalej robić. Ustawienie pracy silnika może się odbyć z poziomu klawiatury i najczęściej pozostaje mechanikowi wymiana oleju czy filtru, jednakże moment tej operacji też jest ściśle wyliczany przez komputer. Dziś średnio w każdym samochodzie znajduje się około stu kilometrów kabli światłowodowych i już samo to powoduje, że musimy zacząć myśleć o motoryzacji kategoriami przyszłości. Czyli nie powinien nikogo dziwić obrazek, jaki przedstawiono na początku.
